Co jest podstawową przyczyną powstania chorób w ciele cielesno-fizycznym człowieka?

Jak wszystkim jest wiadomo są to pasożyty. Mamy pięć podstawowych grup pasożytów - parazytów: grzyby, wirusy, bakterie, drobnoustroje i helminty. Jedne drugie nakręcają i spirala upadku zdrowia się nakręca do raka czy aż do zgonu. Zgonu często przedwczesnego. Skąd się w ogóle te pasożyty wzięły w ciele? Dlaczego u tego kogoś są a u tego kogoś nie? Pewnie ktoś powie kontakt z chorym czy zainfekowanym pożywieniem czy skażone środowisko jest tego przyczyną itp. Przecież ten drugi też jest na te wszystkie czynniki narażony a jednak zdecydowanie jest zdrowszy.

"Twoje myśli to zdrowie twoich komórek i nic ponad to" - Podobne przyciąga podobne. Czy aby to prawda? Słyszałeś takie powiedzonko: "Masz robaczywe myśli" Tak zwane robaczywe myśli to i tzw robaczywa dusza a tzw zarobaczywiona dusza to zarobaczywione ciało cielesno-fizyczne człowieka. Mówią, że jaka dusza takie ciało. Czy to wszystko prawda?

Jeden z doktorów medycyny, Dr Weber zrobił badania w tym zakresie i można sobie w wolnej chwili zobaczyć co z tego wynikło, na prezentowanym filmie w necie.

Film Dr Weber - Badania kliniczne - Przyczyna powstawania RAKA  

 

Czy jest jakieś antidotum na takie i tym podobne schorzenia: borelioza bartoneloza, chlamydioza, komórki rakowe itd? Wszystko to równa się patogeny typu parazyty w organizmie. Stale słychać czy można przeczytać o jakiejś bakterii czy wirusie, że się uodpornił na antybiotyki. Co z tym począć? Czy jest na to wszystko sposób aby to odwrócić? A może odwróciłeś się od BOGA? a Bóg śpi w minerałach, oddycha w roślinach a mieszka w człowieku. Może to warto przemyśleć czy się nad tym zastanowić, jak jesteś w takiej potrzebie. A może zacząć działać?  

 

Jak masz problem zdrowotny, to chodzisz od Pawła do Gawła a pasożyty gdzie poszły? Nigdzie. Gdzie im będzie lepiej? Przecież znalazły dobre miejsce do kopulacji, rozmnażają się, mają gdzie wzrastać, zakładają swoje kolonie - tak, tak kolonizują ciało cielesno fizyczne. No oczywiście wydalają odchody a ich odchody to trucizny, np mykotoksyny - pochodne toksyny od grzybów. Często dochodzi do koinfekcji a to jest już poważny problem. Energii ubywa, a dokąd? Co z tym począć? Antybiotyki już były a może już była chemia albo mega chemia. Pomogło albo i nie. Bardzo często słyszymy o nawrocie choroby po chemii. Co się stało? Pozostały przetrwalniki i nie tylko, zmutowały się - uodporniły na chemię. I co dalej?

Może warto poszukać w INŻYNIERII DUCHOWEJ odpowiedź ? Czy ona tam się ukrywa?

Może trzeba się udać do kogoś, kto machnie ręką i coś pomamrocze pod nosem, może pomoże. No jeśli jest to ludzką ręką dane tzw "możliwości" to tylko astral. Dobrze jak w miarę czysty. Pomiary wskazują, że jest często przeciwnie z takimi machaczami mamroczącymi coś tam pod nosem. Może warto dokonać pomiarów miernikami Bovisa, Volla, Mora (ale proszę pamiętać, że pomiary są bezpieczne bez ingerencji prądowych do wewnątrz - jest wiele urządzonek prądowych ingerujących do wewnątrz, które uszkadzają komórki ciała wraz z komórkami macierzystymi) i może innymi wyspecjalizowanymi i dokonać ukierunkowanych badań laboratoryjnych z ustaleniem zaistniałych patogenów w postaci parazytów i przyjąć antidotum i popracować nad sobą?

Jak masz wątpliwości o istnieniu parazytów, to parę filmików dla Ciebie:

 Pasożyty są wewnątrz nas 1/3

Pasożyty są wewnątrz nas 2/3

Pasożyty są wewnątrz nas 3/3

Niewidzialni zabójcy - odcinek 1 (1/5) - reszta jak interesujące jest w necie

Niewidzialni zabójcy - odcinek 2 (1/5)  - reszta jak interesujące jest w necie

Obcy wewnątrz nas - odcinek 1 -  reszta jak interesujące jest w necie

 

To tylko przykłady i to pierwsze z brzegu. Co jeśli parazyt jest mniejszy do komórki ciała czy od krwinki?